2024-12-28

Poległa rakieta

Ochy i achy nad potęgą chińskich towarzyszy weryfikuje czasem przewrotna rzeczywistość. 
O sukcesach ślinią się prawie wszystkie przekaźniki świata, w każdej dziedzinie techniki, zgodnie z enuncjacjami prasowymi, Chiny poczyniły wielki technologiczny skok. 
Co niektórzy bredzą wręcz o wyścigu z Ameryką, że to Chiny za chwilę wyprzedzą USA.
Takie oto jak poniższa, spektakularne wpadki na moment odsłaniają prawdę o degrengoladzie Smoczka, ale, ale, już zapewne z pewnością jutro czy pojutrze przeczytamy o kolejnych nieprawdopodobnych sukcesach Wielkiego Smoka. 
Ech, ech, wszak to toczka w toczkę sowiecki patent, czystej wody maskirowka, służąca straszeniu świata swą papierową potęgą. 
Jak by powiedział Towarzysz Wowa, NIET ANAŁOGA W MIRIE, jak to będzie po chińsku, nie znaju.

2024-12-10

Coraz większy zBYD!

Chińskich aut wciąż nie widzę na trójmiejskich ulicach, no cóż widocznie współobywatele impregnowani na dalekowschodnie cudeńka.
Z dużym zainteresowaniem czytam o największym producencie aut na świecie, chińskiej BYD.
Nie dość, że buduje flotę własnych samochodowców, to jeszcze zwiększa zatrudnienie o niebotyczne setki tysięcy. 
Skąd ten niewątpliwy sukces, ano z dotacji Państwa, które dopłaca do każdego elektrowytworu, a tam za elektryka uważa się również hybrydę.
Statystyki są naprawdę imponujące, taki VW, co to prym wiódł w Państwie Smoka już nie podskoczy, że o Japończykach czy Amerykanach już nie wspomnę.
Szaleństwo, szaleństwo, szaleństwo, tak naprawdę sukces dyktuje popyt wewnętrzny, a ten w tak niestabilnym państwie jak komusze Chiny jest sterowany przez Państwo i w każdej chwili może się skończyć.
Ile potrwa hossa, według mnie niezbyt długo, bo szaleństwo rozbuchanych kosztów zabije Papierowego Smoka. 


Naprawdę nie mogę się powstrzymać od linkowania kolejnych chińskich osiągnięć, bo śmiech pusty to mało. Swoją drogą groteska? Wszak z wyglądu to coś pomiędzy Ferrari, Lamborgini i Porche. 
Auto Xiaomi, aparaty telefoniczne to mało, sukces murowany:-)))

2024-12-04

Armada!

Kolejny artykuł, że Chińczycy zamierzają opanować świat swoimi autami, a przygotowują się do tego wodując samochodowce. No cóż, wciąż nie widać owych cudów techniki na naszych drogach, ale zatrzęsienie informacji w temacie chińskiego tsunami jest ogromne. Modelowe budowanie wirtualnej rzeczywistości.
Mam skojarzenia z TVN 24, przeciętny oglądacz łyka co mu powiedzą z ekranu, a potem postrzega ów wirtualny świat jako rzeczywistość.

Rynek chiński ma się świetnie, bo Chińczycy kupują chińskie auta, natomiast w krajach cywilizowanych popyt próbują kształtować między innymi poprzez poniższe artykuły.
Swoją drogą, patent nigdzie indziej już nie stosowany, ze względu na gigantyczne koszty, fabryka aut z armadą własnych statków samochodowych, poronione i prowadzące do klęski finansowej.





Kolejny wpis dotyczy farbowanej marki MG, z poniższego wynika że sukces duży, a ja o zgrozo, wciąż tego nie widzę na drogach. Hm, może ów boom dotyczy innych części naszego kraju:-)))


PS. Mój tygodniowy ogląd Chińczyków na ulicach, w ubiegłym tygodniu 3, w bieżącym, póki co 0.

Moto Chiny

Chińska motoryzacja, mój temat ulubiony.  Podpłacane artykuły wieszczą rozkwit i początek chińskiej auto dominacji w Europie, ba w całym cyw...